Smutną wiadomością jest to, że niedługo zbliża się koniec wakacji.
W moim przypadku zalicza się do tego nowa szkoła. Z jednej strony się nawet cieszę, ale z drugiej jak sobie o tym pomyślę... grr -,- aż strach.
Nowa szkoła, nowi nauczyciele, nowa klasa...
właściwie to nie mam jeszcze ani książek, ani zeszytów. Tragedia jednym słowem...
właściwie to nie mam jeszcze ani książek, ani zeszytów. Tragedia jednym słowem...
Moja kreatywność powoli też dobiega końca...zbyt długa przerwa w rysowaniu i nic nie wychodzi.
Mam nadzieję, że niedługo się poprawi.Pod koniec wakacji pokażę wam jak zrobiłam swój własny piórnik do szkoły.
Podsumowując te wakacje nie działo się u mnie nic ciekawego. Wypad do Sztutowa nad morze, potem powitałam Mazury na 10 dni. Zwiedziłam Olsztyn, Olsztynek - Skansen oraz Grunwald. Ten czas szybko zleciał i trzeba było wrócić do ukochanego domku w Borach Tucholskich. I zostały wypady nad jezioro...30.08 znowu jedziemy na Kaszuby i Kamienne kręgi w Odrach.
Świetne zdjęcia , ojjj chętnie popływałabym teraz w takim jeziorze ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wana-wanaa.blogspot.com/
Powodzenia w nowej szkole! Ja w tamtym roku szłam do nowej i tez się bałam ale w sumie nie potrzebnie!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia:*
Powodzenia w nowej szkole ! Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz !
OdpowiedzUsuńA zdjęcia są super.. mam nadzieję, że wena szybko do Ciebie wróci
Pozdrawiam
manokine.blogspot.com
Fajne zdjęcia, powodzenia w nowej szkole, będę trzymać kciuki. Mam nadzieję, że Ci się spodoba i nie pożałujesz żadnego ze swoich wyborów związanych z nowym rozdziałem. :)
OdpowiedzUsuńconowegoumarty.blogspot.com