piątek, 21 sierpnia 2015

Mimo wszystko

Dziś poruszę temat swojego bycia, czyli ADOPCJA.


Nie ukrywam tego, że jestem adoptowana.
Kocham swoich rodziców za to, że mnie wychowują i nie ważne kto mnie urodził. 
Widocznie biologicznej mamy nie było stać na utrzymanie mnie i od razu po urodzeniu zostałam w szpitalu. Potem pojawili się moi rodzice z którymi jestem do dziś. 
Oczywiście miałam taką fazę, że szukałam swojej biologicznej matki, ale stwierdziłam, że to jest bez sensu...Właściwie nawet nie chciałabym jej poznać. Piszę tego posta, ponieważ nie rozumiem niektórych ludzi którzy myślą, że adoptowane jest gorsze. 
NIE PRAWDA !


Właśnie to, że jesteśmy adoptowani sprawia, że w jakimś sensie jesteśmy wyjątkowymi ludźmi. 
Mama zawsze mi mówiła, że urodziłam się nie z jej brzucha tylko wyrosłam z serduszka. Rodzice o ile dobrze pamiętam starali się o mnie około 5 lat..

Dużo rówieśników jak zauważyłam już nie raz, patrzy się na mnie z góry. Adopcja to nic strasznego. 
Nigdy nie miałam z tym problemu, mówię o tym otwarcie.
 Nie miałam z tego powodu nigdy żadnego załamania. 
Nigdy nie myślałam co by było gdybym...była w tamtej rodzinie ? z tamtą matką ? gdzie bym mieszkała ? 

To nie podobne do mnie...
Od dziecka żyję teraźniejszością. Teraz jest teraz i nic tego nie zmieni. 
Ważne, że teraz mogę spełniać swoje najskrytsze marzenia.
Ciężką pracą osiągniemy to, do czego dążymy.


Ja już swoje dwa marzenia największe spełniłam. Jedno po 11 latach a drugie po 5.
Jeździectwo oraz Pies.
Z GÓRY MÓWIĘ.
NIE JEST ŁATWO, ALE WARTO !



4 komentarze:

  1. Podziwiam Cię i dopinguje! Bardzo ciekawy post i oryginalny. Pozdrawiam;)
    Zapraszam do mnie na post jak odzyskać formę:)
    suropekk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. A znasz cytat:"Nie krew z mojej krwi,nie kość z mojej kości,lecz to nie umniejsza matczynej miłości.Więc zawsze już o tym pamiętaj,mój kotku,że cię nie nosiłam pod sercem,lecz w środku"
    Pochodzi z książki Emily Giffin, Pewnego dnia - jest też o adoptowanej dziewczynie.

    Cieszę się, że tak racjonalnie podchodzisz do tematu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś nominowana do Liebster Blog Award! Po więcej info zapraszam do mnie: www.przemysleniakai.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń